Wiele czasu minęło. Ale wszystko się zmieniło na lepsze. Jestem znowu ze swoją Panią. Mieliśmy wiele rozmów, trudnych chwil, dużo nieprzespanych nocy, ale udało się. Jesteśmy razem, a dosłownie to ja jestem z moją Panią, przynależę do niej i dziękuję jej za to, że znowu mnie przygarnęła. Zrobię wszystko żeby jej nie zawieźć, żeby być jej posłusznym pieskiem. Moja Pani znów o mnie decyduje. Decyduje co jest dla mnie dobre, decyduje o moim ciele i doznaniach. Decyduje o moich orgazmach lub ich braku. Pani mnie szkoli, tresuje i jak potrzeba kara. Coś o tym w następnym wpisie.
