Skip to content

trzynastepietro

Blog uległego i dominującej Pani

Menu
  • Kontakt
  • O nas
Menu

Początek i koniec.

Posted on 27/01/2022 by trzynastepietro

Straciłem to co najcenniejsze w życiu.

Miłość.

2020 roku, w okresie wakacyjnym poznałem młodą dziewczynę. Od tego dnia zmieniło się moje życie.

Już na samym początku urzekła mnie swoim uśmiechem. Zaczęliśmy się spotykać. Na każdym spotkaniu poznawałem ją coraz bardziej. Poznawałem jej charakter, sposób zachowania, jej problemy i pozytywne strony. Poznałem jej serce, ale także każdy cm jej ciała. Jej preferencje i zachcianki. Poznałem jej codzienne potrzeby, ale także te intymne. Imponowała mi zaradnością i pozytywnym usposobieniem. Imponowała mi dbaniem o swoje ciało, oraz tym, że zawsze znajdowała czas na wszystko, na czele z czytaniem ogromnej ilości książek. Gdy pewnego wieczoru usłyszałem jak śpiewa grając jednocześnie na pianinie, byłem już pewien, że kocham ją, jak nikogo na świecie.

Byłem żonaty, póki co nadal jestem. Ale tam już nie ma miłości. Zakochałem się w mojej Pani. Tylko ją kocham i ubóstwiam. Możecie mnie zlinczować, że porzuciłem żonę i dzieci, ale miłość do mojej Pani ( nazwijmy ją Pani A. ) była tak silna, że moje życie bez niej u boku nie miałoby sensu. Wspomnę tylko, że żonę porzuciłem, ale dzieci nie i nigdy ich nie porzucę.

Nie będę się tu rozpisywał na ten temat, bo nie o to tu chodzi. Chodzi o to, że pewnego dnia poznałem osobę która zawładnęła moim życiem , sercem i żądzą.

Cały ten blog będzie właśnie pisany dla Pani A. Mam nadzieję, że kiedyś do mnie moja Lady dołączy. Póki co sam będę opisywał swoje odczucia i doświadczenia.

Wspomnę tylko , że Pani A. jest młodsza ode mnie o 14 lat, więc nie mogłem jej poznać wcześniej. Musiałem na nią poczekać, aż nasz wiek w miarę się wyrówna. Oboje do dzisiaj uważamy, że nasze spotkanie nie wydarzyło się bez powodu. Był w tym jakiś cel.

Myślę, że i moja Pani i ja musieliśmy przeżyć wiele rozczarowań, trudnych chwil, czy smutków, żebyśmy mogli zbudować coś, co połączy nas na wieki. Tego pragnę i o tym marzę. Bardzo ją kocham i nie tylko jako Lady, ale także jak swoją drugą połówkę.

Kiedy byłem nastolatkiem, wyobrażałem sobie, jak będzie wyglądać kobieta z którą się zwiążę na wieki. Tak związałem się z dziewczyną, która później została moją żoną. Ale ona nie była tą wymarzoną. Stwierdziłem, że nie ma takiej osoby na świecie, że moje marzenia są nierealne. To tak jak każda kobieta wyobraża sobie, że będzie miała księcia na białym rumaku. Taki ktoś nie istnieje, tak samo jak moja wymarzona druga połówka. I co? i gówno:) teraz wiem, że jest taki ktoś na świecie, tylko trzeba go znaleźć. Może to nie nastąpić nigdy. Ale mi się udało. Poznałem Panią A. i z całą pewnością mogę stwierdzić, że jest kobietą z moich snów. Jest moim marzeniem. Spełnieniem wszystkiego czego potrzebowałem. Jest dla mnie wszystkim.

Swoją wypowiedź zacząłem od tego , że straciłem w życiu miłość. Dlaczego straciłem, a nie zyskałem? A dlatego , że nie miałem odwagi pójść za moja Panią. Oddać się jej w całości. Zostawić żonę i rozpocząć wreszcie życie z osobą o której marzyłem tylko w snach. Zrobiłem to, postawiłem wszystko na jedną kartę, na to by być szczęśliwy u boku mojej Pani. Zrobiłem to krzywdząc tym innych. Ale nie mogłem postąpić inaczej. Serce mi nie pozwalało inaczej zdecydować. Ale zanim to zrobiłem , skrzywdziłem również moją Panią A. Nie odszedłem tak od razu, lawirowałem między moją Lady, a starym życiem. Moja Pani mnie kochała jak nigdy nikogo, a ja tą miłość odrzucałem. Zrobiłem to kilka razy i pewnie robiłbym to nadal. Dopiero kiedy moja Pani odwróciła się ode mnie , przestała o mnie walczyć, zrozumiałem , że praktycznie straciłem ją w całości. Straciłem wszystko o czym marzyłem. Straciłem swoją miłość. Straciłem osobę, którą kocham całym sercem. Straciłem cząstkę siebie.

Paradoksem jest to, że właśnie to mi dodało sił i odwagi. Zrobiłem ten krok, który pozwolił mi zamknąć stary rozdział swojego życia. Teraz chcę pisać nowy i tylko z Panią A. Ale czy się uda? sam nie wiem, bo ja tego pragnę, a moja Lady? nadal cierpi, nie ufa mi, i nie czuje się pewnie w moim towarzystwie. Zrobię wszystko, żeby naprawić to co zepsułem. Zrobię nawet więcej, ale potrzebuję na to czasu. Nie uda się tego wszystkiego zrobić w jeden dzień.

Miałem wszystko, a teraz nie mam już nic. Mimo wszystko będę walczył o moją Panią A. , bo bez niej nie wyobrażam sobie już życia, bez niej nigdy już nie będę szczęśliwy i wiem, że mimo wszystko ona mnie kocha. a póki tak jest nigdy się nie poddam.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisy

  • Plan na wyjazd dla psa i Bogini
  • Po osiedlu biega… BATMAN???
  • 1/3 kary…
  • Nago w toalecie firmowej…
  • ODZYSKAŁEM SWOJĄ PANIĄ!

Komentarze

  1. mąż - Plan na wyjazd dla psa i Bogini
  2. CuckoldBlogPL - Plan na wyjazd dla psa i Bogini
  3. trzynastepietro - Nago w toalecie firmowej…
  4. Ciasteczkowy Potwór - Nago w toalecie firmowej…

Archiwum

  • sierpień 2022
  • styczeń 2022

Kategorie

  • JEGO OCZAMI

Kontakt: trzynaste_pietro@interia.pl

© 2023 trzynastepietro | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme